Szanowni Państwo
Przekazujemy do zapoznania się treść poselskiej interpelacji wystosowanej przez Posła RP Ziemi Dolnośląskiej Pana Stanisława Żuka skierowaną do Ministra Zdrowia. Zapytanie powstało na skutek zgłaszanych przez Dolnośląską Izbę Aptekarską zagrożeń i problemów związanych z obecnym stanem rynku detalicznego obrotu produktami leczniczymi oraz postępującą lawinowo koncentracją tego rynku.
Dziękujmy Panu Posłowi za zwrócenie uwagi na ten, jakże ważny aspekt bezpieczeństwa lekowego pacjentów i Państwa. Liczymy również na kontynuację poparcia procedowanych obecnie przepisów doszczelniających ustawę Prawo farmaceutyczne – mających na celu zatrzymanie monopolizacji aptek, głównie przez zagraniczny kapitał.
Z poważaniem
mgr farm. Marcin Repelewicz
Prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej we Wrocławiu
Interpelacja nr 43221
do ministra zdrowia
w sprawie rynku aptekarskiego w Polsce
Zgłaszający: Stanisław Żuk
Data wpływu: 25-07-2023
W styczniu 2021 roku złożyłem interpelację poselską nr 18025 w sprawie rynku aptekarskiego na okoliczność sygnałów otrzymywanych od polskich farmaceutów dotyczących przejmowania przez sieci farmaceutyczne aptek będących własnością polskich aptekarzy.
Zgłoszenia od dolnośląskich aptekarzy skierowane do mnie jako do posła na Sejm RP wskazują na to, że nieprzestrzegane są zapisy ustawy – Prawo farmaceutyczne z 2017 roku (tzw. ustawa „apteka dla aptekarzy“), zaś sieci najczęściej z kapitałem izraelskim lub amerykańskim przechwytują polski rynek apteczny. Stosowany przez sieci mechanizm znany jako „wykup na słupa“ powoduje, że międzynarodowy biznes próbuje wykupić polski rynek apteczny wbrew intencjom ww. ustawy, która miała nas przed tym chronić.
Straci na tym polskie społeczeństwo z chwilą, gdy większość tego rynku nie będzie w rękach polskich aptekarzy. Aptekarze zaś zostaną sprowadzeni do roli wykształconych sprzedawców, zyski wyjadą z Polski, a wpływy z podatków do budżetu będą mniejsze niż obecnie. Na koniec ceny leków zostaną tak podniesione, że polskich pacjentów nie będzie na nie stać. Rozpocznie się dramat zdrowotny, gdyż dyktat cenowy i dostępności leków będzie w obcych rękach. Tego chyba nikt nie chce. Najgorszy, ale już realizowany scenariusz to ten, w którym Polsce grozi utrata kontroli nad rynkiem sprzedaży leków oraz monopolizacja tego rynku przez kilka ponadnarodowych sieci.
W mojej ocenie należy dokonać zmian w zapisach ustawy „apteka dla aptekarzy“ np. na wzór rozwiązań węgierskich, niemieckich czy francuskich. Kraje te nie „oddały“ całego swojego rynku leków zagranicznym podmiotom.
W związku z tym, proszę o odpowiedź na następujące pytania:
1. Czy Ministerstwo Zdrowia monitoruje na bieżąco polski rynek aptekarski w obawie przed utratą kontroli nad nim, a jeżeli tak, to w jaki sposób można zapoznać się z wynikami tego monitoringu?
2. Czy Ministerstwo Zdrowia ma wiedzę, ile aptek, których właścicielami są polscy obywatele, zostało wykupionych lub kapitałowo przejętych przez tzw. słupy od czasu wejścia w życie ustawy „apteka dla aptekarza“ w roku 2017?
3. Jakie działania od 2017 roku podjęło Ministerstwa Zdrowia w celu ograniczenia monopolizacji polskiego rynku aptecznego przez obcy kapitał?
4. Czy Ministerstwo Zdrowia ma wiedzę, ile postępowań administracyjnych od 2017 roku przeprowadzono na wniosek Głównego Inspektora Farmaceutycznego lub inspektorów wojewódzkich w kontekście przejęcia polskich aptek przez podmioty, które mogły nie spełniać wymogów ustawy – Prawo farmaceutyczne?
5. Czy Ministerstwo Zdrowia w swoich działaniach uwzględnia postulaty i apele zgłaszane np. przez farmaceutów zrzeszonych w izbach aptekarskich? Jeżeli tak, to proszę o informację, jaka jest odpowiedź ministerstwa na opracowanie Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej pt. „Zagrożenie dla bezpieczeństwa rynku ochrony zdrowia i obrotu lekami w Polsce“?
Źródło: https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=CU5D4V&view=6